Roztocze MTB

Pierwszy kontakt-domowy.


Grube,sztywne jak...nie wiem co.....jak kurtka wodoodporna z przed dwudziestu lat.
Po założeniu na stopy i test w misce z wodą po kostki kolejny zonk.Piją wodę.
Po 10min. topienia ściągam skarpętę i tu czary.Stopa sucha.

Test domowy nr.2


Mokre i zimne skarpety założyłem i wsadziłem na to buty rowerowe.Po 30 minutach człapania i wkurzania domowników opinia nr.1.
To chyba najlepiej wydana przeze mnie kasa na skarpety
Sztywność zniknęła i skarpety nie fałdują się na "podeszwie".
Test terenowy wkrótce (mam nadzieję).
Jeszcze nie wiem jak i w czym to prać więc nie będę tego robił.

Test terenowy w niedzielę w Kawęczynku Jak można, poproszę o jakiś link do nich, ciekaw jestem ile taki wynalazek

https://www.showerspass.com/collections ... roof-socks
AZ.Masz linka.W "naszych sklepach" jeszcze tych nie widziałem.Od kliku lat są dostępne https://www.sealskinz.com/socks


A co do Kawęczynka to napiszę co mi się wydaje.
Za wcześnie.Tam jest dość specyficznie nawet jak na "Małe Roztocze".
Pod cienką warstwą gliny będzie lód i zostawimy tam zęby.
Jadę tam po pracy w piątek,przejdę się i napiszę konkretnie pod twoim postem na Fejsie.
Pzdr.

Te skarpety Sealskinsa kupuję od kilku lat, tylko coś nie kupiłem ich i żałuję za każdym razem ściagając mokre buty po zimowej jeździe. Dobry zakup, powącham przy najbliższej okazji

Praniem się nie martw - kup Nikwax lub inny środek do prania odzieży outdoorowej i z głowy.